Wola Boża - Nowe widzenie świata
Niezmiennie od kilkunastu lat krótki urlop planuję w pierwszym tygodniu lipca i jak co roku jadę do Bańskiej Wyżnej, małej wioski nieopodal Zakopanego, położonej wysoko na północnym szczycie Gubałówki, skąd roztacza się widok na nasze Tatry.
Co takiego mnie tam ciągnie, czy piękno przyrody, górskie szlaki? To też, ale przez te kilkanaście lat poznałam te szlaki, którymi co roku wędrujemy. Piękna przyroda… ona zawsze zaskakuje nowością i jest tłem do wsłuchania się w swoje życie wewnętrzne. Czy można swoje życie wewnętrzne poznać i pogłębiać w samotności? Nie! Człowiek jest stworzony dla drugiego człowieka i poprzez relację może poznać siebie. W tym właśnie czasie w to miejsce przyjeżdża kilkaset osób. Tego roku było nas 580 w tym 150 dzieci. Były to osoby samotne, małżeństwa, dzieci i młodzież (rozpiętość wiekowa od kilku miesięcy do ponad 80 przeżytych lat) To osoby związane ze wspólnotą Ruchu Rodzin Nazaretańskich, ale także ci, którzy przyjechali po raz pierwszy. Przyjechali może z ciekawości, a może czegoś szukają, próbują spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Towarzyszyło nam szesnastu kapłanów ( w tym 3 z diecezji łomżyńskiej) czterech kleryków i jedna siostra zakonna. Co roku rozważamy inne zagadnienia z duchowości i nauki kościoła. Tematem tegorocznych spotkań było „Wybieram wszystko czego Ty chcesz” - słowa zaczerpnięte z Małej Drogi świętej Tereski od Dzieciątka Jezus. Czy faktycznie wybieram wszystko czego Ty chcesz Boże. Czy na prawdę żyję w nurcie woli Bożej? Czy w ogóle zastanawiam się jaka jest wola Boża w moim życiu, czy ją rozpoznaję, jak mogę ją rozpoznać? Czy zastanawiam się o co proszę modlitwie „Ojcze nasz… bądź wola Twoja”? Kapłani codziennie poprzez poranną medytację, Mszę św. z homilią i konferencje z duchowości pogłębiali tę tematykę wskazując drogę do rozpoznawania woli Bożej, drogę która wiedzie głównie przez modlitwę i rozważanie Pisma Świętego, a także dar kierownictwa duchowego. Uświadamiali nam jak najlepiej pełnić wolę Bożą podejmując z miłością obowiązki stanu. O relacjach w rodzinie na Krzeptówkach mówił jeden z kapłanów. Tam też zostały odnowione przyrzeczenia małżeńskie i niejedna łza wdzięczności rozświetliła oczy małżonków. Każdy dzień niósł nowe dary, spotkania, rozmowy, świadectwa życia, spowiedzi. Każdego dnia wędrowaliśmy do innego miejsca, w którym sprawowana była Eucharystia, czy to w kościele czy na szlaku. Tradycją naszych rekolekcyjnych spotkań jest wędrówka do Królowej Podhala w Ludźmierzu. Spotykają się tu wspólnoty mające swoje rekolekcje w tym czasie na Podhalu (diecezja płocka z łomżyńską i warmińską, decyzja warszawska i warszawsko-praska, radomska, rzeszowska, białostocka). Było nas tam ponad tysiąc osób. Eucharystię sprawowało ponad trzydziestu kapłanów pod przewodnictwem ks. Moderatora Diecezji Płockiej. Homilię wygłosił Moderator Krajowy RRN ks. Dariusz Kowalczyk. Mówił nam jak odczytywać znaki czasu. Mówił, że żyjemy w czasach, kiedy wypełnia się Tajemnica Fatimska.
Podczas rekolekcji dzieci miały też swoje zajęcia z siostrą zakonną, klerykami i kapłanami. Były warsztaty malowania na szkle, gry, zabawy. Były też krótkie konferencje zróżnicowane w poszczególnych grupach wiekowych. Wielką radość dzieciom i dorosłym niosły wspólne wieczory. Gromadziliśmy się w kościele parafialnym na adoracji Pana Jezusa. Dzieci też miały swoją krótką adorację i chwaliły Boga modlitwą i piosenką, a przewodniczył im niezmordowany w angażowaniu dzieci ksiądz Bogdan.
Rozstaniu obficie towarzyszył deszcz, ale pozostały zapewnienia spotkania za rok, a co najważniejsze wewnętrzne przemyślenia, spojrzenie w głąb siebie, refleksja nad wolą Bożą w moim życiu – jak ją odczytuję i jak ją realizuję.
Zapraszamy do zapoznania się ze wspólnotą RRN poprzez stronę www.rrn-lomza.pl oraz na letnie rekolekcje za rok.
Grażyna P.